Wioletta, super, że nas znalazłaś
Tu niewiele się dzieje, ale to pewnie dlatego, że tu jest forum otwarte. Może któraś z was założy prywatne forum i tam sobie przeskoczymy?
Najważniejsze na razie, że mamy jaki taki kontakt
U nas N. ma teraz ospę, W. już miał - na początku lutego, teraz na nią przyszła kolej. Cieszę się, że będą to już mieli za sobą
W. przeszedł ją naprawdę łagodnie, i teraz N. tak samo - nie ma jakieś tragedii z wysypem krostek. A co u Was słychać? Ania, jak nauka?