Kwietniówki 2007 zgłaszajcie się!!!

[Dolcia]

a to nasza córcia

urodziła się o tej samej godzinie co Tymcio 18.20 jeden dzień po moich 30 urodzinach czyli 1 lipca


śpioszki


4 miesiące


smieszek


a to zdjęcie z chrzcin Jutka miała tu miesiąc i 1 tydzień

Pozdrawiam serdecznie ale nawrzucałam fotek tylko nie umiem robić zeby od razu były takie duże ja się nigdy nie nauczę
buziolki

[Dolcia]

a jeszcze jedno wrzucę mój pomocnik w kuchni robiliśmy zapiekankę ziemniaczaną uwielbia pomagać mamie i Jutce tez chciał ją napoić herbatką z kubka kiedyś i jak śpi to jej przynosi gryzaczka i mówi Jutka proszę parę razy znalazłam go obok jej głowy rozbójnik kochany

[Dolcia]

a to słonka zdjęcia dzień przed porodem i moja waga


miałam kawał brzuszka

Flooo a jaki Ty już masz brzusio ??? i na kiedy termin ???

[gosiakk2]

Dolcia
Mam ten sAM PROBLEM....Lenka ciągle na cycu a mało przybiera i nie chce butli ani łyżeczką!!!też poszukuje kogoś kto pomoże!!!
Słyszałam ,że czasem dzieci przekonują się do niekapka...ale nie moja Lenka (już sprawdzałam).
Ile ważyła przy porodzie Jutka?a ile teraz?
Są z Lenką w tym samym wieku prawie (Lenka ur.12.06)-Ważyła 2780g (z zatrucia ciążowego i poród przed czasem) a teraz koło 6500g maksymalnie.Bardzo łądnie przybierała przez 6 pierwszych tygodni (2kg) a później powoli...

[gosiakk2]

a co do wagi...z Kacperkiem było 25kg na plusie (zrzuciłam w 1,5m-ca)
z Lenką około 10kg (ale źle znosiłam ciążę i leżałam i jeszcze zatrucie ciążowe.)zrzuciałam po miesiącu a brzuch jak w 4-5m-cu pozostał:( (z Leną brzuch miałam do porodu jak w 6-7m-cu:))

[Dagles]

Dolcia wspaniałe zdjęcia! i brzusio był niezły! A Julia to czarnulek piękny! Aż dziw ze kłopoty z przybieraniem... Tymcio jak zawsze aniołek!

Ciężko doradzać z ta butlą... (Ja miałam odwrotnie: moja ssała smoka i raczej był problem, ze z cyca źle jej szło bo smoczek zaburzył jej ssanie...)
A stałe jedzonko już dajecie?

[Dolcia]

Gosiakk2 wiesz musze spróbowac z niekapka... no zobaczymy, łyżeczką też nie chce. Jutka ważyła 3350 g, a potem tak jak i Lenka przybierała super 1,500 na miesiąc, a teraz wazy 6800 na wzrost 62 i lekarz mówi że co do wzrostu to nawet jest nadmiar, ale za mało przybrała ostatnio tylko 600 gram przez pótora miesiąca więc jest duża różnica.
No Gonia nieźle radziłaś z kilogramami super spadają myślę że dużo nam w tym pomaga karmienie. Musze zakupić herbatkę dla zwiększenia laktacji bo bardzo chciałabym ją jak najdłużej karmić tymcia karmiłam 14 miesięcy, musze ją nauczyć bo 30 grudnia wracam do pracy i bedzie z moja mamą a Tynio do przedszkola od grudnia idzie. Już próbuję moje ściagac i jej dawać w butelce ale też nie chce. Jak byłam u dentysty z Tymciem to potrafiła 3 godziny nie jeść czekała na mnie a miała mleko ściągnięte.... oj te nasze córy Gosia a Ty dajesz Lence np. kaszki???
Dagles kochana dzięki wielkie, mnie na razie nie kazał dawać stałych posiłków na razie mam ją nauczyć mleka sztucznego, a potem jak to stwierdził od razu zupka jarzynowa nie no na pewno jabłko, marchewka itd. Po prostu mówił pediatra żeby na raz nie zmieniać jej jadłospisu bo będzie się denerwować nie dośc że jakies sztuczne między cycem dostaje i jakąs papkę. Zobaczymzy jak przybiera za 2 tygodnie mamy sie stawic na wizyte i zadecyduje. Raz jej próbowałam dac jabłuszko ale wypluwała więc chyba jeszcze nie jest na to gotowa oby łatwiej poszło z łyżeczką jedzenie stałych posiłków!
Buziaki pozdrawiam

[Dagles]

Dolcia no to dość wcześnie na stałe jedzenie dla Judytki... u nas szło opornie, więc też nic nie dało zastąpić mleczka.. trzymam kciuki za sztuczne!
Ponoć na zwiększenie laktacji 2 łyżeczki zmielonego kminku dziennie popić wodą.

[leni]

Dagles dobrze z tym kminkiem mówi, kiedys mi doradziła to samo i zadziałało.
A co do sztucznego karmienia butlą, może to kwestia samej butelki i smoczka? Ja ściągałam mleko i podawałam w butli, bo chyba miałam za płaskie brodawki bo Karolka nie bardzo potrafiła pić z cyca :/ Kupiłam małą Tommee Tippee i używałam do końca karmienia butelki tylko tej firmy (smoczek udaje cyca)



Dolcia, widzę, że Tymek trafił pod nożyczki - szkodaaa a Malutką skomplementowałam na NK

[Dolcia]

Witajcie rano
Dagles dzięki za radę musze spróbowac z tym kminkiem, a może on być taki kupny już zmielony z torebki czy taki zwykły mielić np. w młynku do kawy, ale to i to to samo tak mi się wydaje, ale może musi być świeżo zmielony?
Leni nawet nie wiedziałam że są takie butelki, odkad Tymciowi Avent podszedł to Jutce tez z Aventu kupiłam butelki, mam jeszcze smoczek z NUKa i wczoraj wieczorkiem próbowałam jej dac herbatkę Plantex bo ją coś męczyły gazy, no z niego dwa razy pociągnęła bo jest miększy, a ten co Ty napisałaś to jest miękki czy taki twardy jak z Aventu bo ja miałam sikikonowe?? tez jest silikonowy z tej firmy widze ale może lepiej bedzie jej sie ciągnęło z niego bo z Aventu jej silikonowe nie podeszły, a ten z NUKa jest gumowy i lepiej jej widze pasuje, no musze dzisiaj spróbowac ściągniętym mlekiem. Dzięki Agatko za komenty
buziaki bo się obudziła idę karmic

[Flomag]

Hej dziewczyny

Dolcia - ale masz śliczne dzieciaczki! A Jutka jest przeurocza po prostu Nie wygląda na deficyty wagi ale mam nadzieję, że uda Ci się coś wymyśleć, żeby ładnie jadła.
A brzusio to miałaś rzeczywiście spory, pewnie ciężko już pod koniec było, co?

A my po USG, dzieć ma się dobrze, wszystko ma na swoim miejscu, serduszko bije pięknie. Kość nosowa OK, przezierność 1,3 cm. Tylko się cieszyć i liczyć, że do końca będzie dobrze Termin z OM i USG mniej więcej ten sam, około 24 maja.
A płeć może za 2 m-ce na połówkowym ...

[Dagles]

Dolcia lepiej pewnie świeżo mielony, ale ja miałam taki z zielarskiego już gotowy zmielony i też zadziałał Powodzenia!
Moja kumpelka też dawała z gumowego smoka, bo silikon nie podchodził jej córeczce... może tu jet ten haczyk!

Flomag Super wiadomości!!! Gratuluje udanego badania!! pamiętam swój stres na tym usg...


Chciałabym zrzucić 2-3 kg... jakoś latem mi przybyło tyle i się trzyma... Muszę iść w końcu, bo mam karnet na fitness a brak mobilizacji...

[Dolcia]

Flomag SUPER wieści , a pod koniec to już było bardzo ciężko nogi mi puchły, ale sama wiesz jak to jest mamusiu już wkrótce trójeczki super!!! a i mam nadzieję że zacznie jeść ładniej, bo ona tylko wisi po kilka minut i podjata i za chwilke znowu nie sądzę żeby wypijała 150 ml z mojej piersi na raz, ale kto to tam wie ona sama sobie reguluje jedzonko
Dagles no ja zakupię taki w sklepie mam nadzieję ze pomoże bo zielarskiego sklepu u nas brak, ale w spożywczym na pewno kupię, spróbuje jeszcze tą butle co Leni karmiła Karolcie , no ja tez sie wybrałam w tamtym tygodniu na areobik pierwszy raz, ale pan co prowadzi nie przyjechał w tę środe bylo święto i też nie było może w następną się uda i sie wyrwe na chwilke z domu, a na fitness z przyjemnoscia bym sie wybrała ale u nas w tej mieścinie tylko jakies na basenie próżniowe tańce a jak juz w DK zorganizowali areobik to pan sie nie zjawił i wez sie tu mobilizuj
Leni dzięki za radę już zamówiłam na Allegro tą butelkę 150 ml i 2 smoczki 3+ o średnim przepływie no i spróbujemy mam nadzieję ze chwyci a jak nie to nadal NUKa będe próbować ale jak czytałam o tym silikonie z którego są zrobione smoczki do tych butli to wydaje mi się ze jest miększy no i wyciąga się jak sutki, a w ogole to nie wiedziałam że to sa butelki bez tego bisphenolu A który jest środkiem chemicznym dodawanym do butli niemowląt i np. w Avent on jest. Dzięki kochana jeszcze raz za radę.
pozdrawiam serdecznie

[agnefka]

Cześć dziewczyny
Dolcia super dzieciaki, Jutka nie wygląda na zagłodzoną może to przejściowe, monitorujcie wagę
Jaś też nie chciał pić z aventu (Kuba pił), najtańszy canpol sprawdził się u nas

Flomag - super wieści

a ja uroczyście ogłaszam ze dziś zakupiłam karnet na fitness, jutro idę pierwszy raz, a sobotę na siatkówkę z koleżankami, tylko jeszcze dresu nie mam. Może uda mi się zrzucić parę kg....

[Dolcia]

Cześć wszystkim!!
Jutka jeszcze śpinia to zaglądam, a Tynio juz od rana przed wstaniem tatusia lata jak mały meserszmit
Agnefka dzięki, mam nadzieję ze to sie uda, na początek naucze ja pić choć mojego mleka a potem jak nie będzie chciała mleka Nan Aktiv to bede próbowac inne może Bebilon, sama nie wiem. Lekarz powiedział że w sumie do swojego wzrostu to jest wagowo nawet wyżej, no ale musimy to kontrolować.
Super z tym fitnessem tylko Aga dresik jeszcze zakup nie wątpię ze kilogramy same spadną zobaczysz jak poszłabym na koszykówkę bo bardziej lubię ale drużyna u mnie się wypaliła kobietki nie mają czasu, ale w siatkę w lecie też pogrywam, bo wtedy dzieciaczki z tatusiami w wózkach
Pozdrowionka dziewczyny

[Dolcia]

Leni kochana wczoraj przyszła butelka normalnie mistrzostwo świata wygotowałam ją i akurat miałam karmić więc ściągnęłam pokarm i dodałam jeszcze sztucznego 30 ml wyszło ok. 120 ml, i zostawiła 30 ml, trochę powypluwała ale jestem szczęśliwa że chwyciła nawet parę razy się zassała i piła no mam nadzieję że to będzie strzał w dziesiątkę, trochę zawaliłam bo mogłam jej moje samo dać spróbować ale co tam dzisiaj spróbuję ponownie ale widzę że lepiej chwyta na prawdę super smoczek i butla dzięki kochana za radę
Buziaki :**
Pozdrówka dla Wszystkich

[Dagles]

hejka

Jagoda mi zagorączkowała przez dwie noce, jeden dzień też spędziła w łóżku... Na razie jakoś nie widzę, żeby to było coś poważnego, ale czasem zakaszle, więc jeszcze nie wychodzimy. Dziś jesteśmy zaproszeni na urodzinki koleżanki (robi w bawialni) , no ale nie pójdziemy niestety. Szkoda... sama podjadę i dam prezent.

Dolcia Też miałam ta butelkę Fajnie ze Judytce się spodobała!!!

Co u reszty??? Jak weekend?

[agnefka]

Witam niedzielnie.
Moi panowie oglądają "Rudy pies" czyli "Czterech Pancernych".

Dolcia - super ze małej spodobała się butla Jak dalsze próby? Udane?

Dagles - zdrówka dla Jagódki, mój Jaś raz w życiu tak źle się czuł że cały zcas spał. W zeszłym roku złapał takiego wirusa, że lał się przez ręce. Dobrze że nie idziecie na te urodzinki, mała musi wydobrzeć, a poza tym nie wiadomo czy nie zaraża. A kaszel może się jeszzce przez jakiś czas utzymywać.

A ja cała obolała jestem, w piątek byłąm na tym fitness, wczoraj na siatkówce Czuję że mam mięśnie tam gdzie myślałam, że sam tłuszcz
pozdrowionka

[Dagles]

wow nieźle Agnefka!! Ja już się cieszę na jutro na pilates! Jadę za chwilkę do marketu po matę piankową do ćwiczeń.

Jagoda już lepiej, byłyśmy na dworku, ale na urodziny nie poszłyśmy, bo to nie wiadomo czy koniec...

[Flomag]

Hej,

Dagles - zdrówka dla Jagódki!

Dolcia - fajnie, że udało się trafić z tą butlą. Ja jeszcze trochę i też stanę przed wyborem butelki, do tej pory miałam Dr Brown's i się sprawdziła ale moje dzieci nigdy nie miały problemów z butlą.

Agnefka - zazdroszczę tego fitnessu, też bym się poruszała ale jeszcze trochę poczekam. Już się boję co to będzie wiosną i jak będę wyglądać. Pocieszające jest to, że dziedziuś urodzi się pod koniec maja więc całe lato przede mną na spacerki długie, jakiś rower itp. tymbardziej, ze lada moment się przeprowadzamy i las będzie bliziutko.

My też chorobowo - od wtorku rozłożył sie Łutek, teraz już OK ale od piątku Nadka przejęła wirusa i walczymy do dzisiaj. Łukaszek miał iść dzisiaj już do przedszkola ale spali długo i zwłaszcza ze względu na Nadię nie miałam sumienia ich budzić. Tymbardziej, że Nadia noc miała rwaną, budziła się, jęczała, kręciła się niemiłosiernie głównie przez zawalony nos.
Niech to się skończy już ...

[Dolcia]

Witajcie po weekendzie
Dagles zdróweczka dla Jagódki pewnie lepiej żeby się wykurowała , u nas tymcio miał przez dwa dni gorączkę i tatuś pojechał z nim do lekarza ale to było dwa tygodnie temu, okazało sie ze miał jakiegoś wirusa choć tylko gorączkował i miał gardełko brzydkie przepisał antybiotyk ale nie wykupiliśmy bo syropek i tabletki antywirusowe pomogły teraz jest ok oby te dzieciaczki nie chorowały, bo mojej koleżanki synek 3 latka załapał półpaśca w szoku jestem bo taki maluszek a chodził do przedszkola mam nadzieję że to nie z przedszkola mu sie przyplątało, choć Tymcio idzie do innego bo u nas w mieścinie są dwa a nawet w sumie trzy bo jedno u sióstr, to i tak się boję żeby Tymcio nie chorował choć wiem że to nie uniknione i będzie przynosił choroby do domu a tu znowu Jutka dobrze że już prawie po wszystkich szczepieniach. teraz jeszcze po pół roku jedno i kolejne dopiero po roku zostało właśnie chciałam zeby wszystko odbębniła przed Tymcia przedszkolem bo potem cięzko będzie żeby była zdrowa chyba że się mile rozczaruję i nie będzie Tynio chorował oby.
Flomag zdróweczka również dla dzieciaczkówk teraz taki okres same choróbska wrrr mogłoby już być cieplutko, uważaj żeby ciebie nie rozłożyło bo Ty kochana w ciąży lepiej żebyś była zdrowa ja z Jutką miałam 39,5 gorączkę w 13 t.c. i dali mi antybiotyk ale dzięki Bogu już było bezpiecznie
Agnefka super, ale cug załapałaś to teraz będziesz częstko chodzić na fitness i siatkówke super sprawa na pewno na początku trochę masz zakwasy ale to przejdzie , co do butli to moje mleczko pije z niej nawet nieźle, ale mieszankę trochę wypluwa może się przyzwyczai, wczoraj kupiłam jej Bebilon na próbę, ale nie tknęła nawet już próbowałam trzech mlek i chyba zostanę przy tyn Nan Aktiv bo po tym Bebilonie jak znowu jej zrobiła Nan Aktiv to już lepiej piła, ale jednak moje mleczko najlepsze, dobrze że już wiem że chwyci butlę z moim mlekiem a nie będzie na mnie czekać to jest suksces , no i dziś herbatki 40 ml wypiła koperkowej z tej butli super sprawa może w końcu się przekona
Pozdrawiam cieplutko bo u nas mgła i brzydko

[Dagles]

hejka

Byłam na tym pilatesie w poniedziałek, i załapałam chęci na fitness w czwartki! Oby mi tak zostało! Agnefka Tobie tez życzę żebyś na dłuższy czas korzystała z ruchu! Musimy się dopingować!

Dolcia no to dziwna ta lekarka skoro stwierdziła wirusa a zapisała antybiotyk... szok po prostu! Ale dobrze ze się nie przydał! No ja nie byłam u medyka, bo jakoś przeszło. Uff...
A dziś już była na rytmice (wszystkie dzieci obecne, ponad 20 szt)

Flomag Trzymajcie się! Dużo zdrówka!! Jak sie czujecie??

Agata co się dzieje u Was??Mam nadzieję, ze Karola zdrowa!

[Sesunia]

Witajcie dziewczynki!!! Kurczę tak dawno nie zaglądałam tutaj!! Zresztą nie tylko tutaj, bloga też swojego zaniedbałam zupełnie. Wszystko jakoś tak mi się przez ostatnie parę miesięcy rozsypało. Zaczął się rok akademicki, latam więc prawie co weekend na uczelnię, na tygodniu Julka która spokoju nie daje. W sierpniu/wrześniu w końcu załapała nocnik, teraz już pięknie woła. W końcu mam czysty dywan Mówi ładnie, powtarza wszystko, brakuje jej jeszcze parę liter, ale idzie się z nią świetnie dogadać. Ostatnio rozwala tekstami. Dziś wieczór mówię jej: Julciu, czemu byłaś dziś taka nie dobra? ( cały dzień dawała w kość totalnie) a ona mi mówi : " Doła mam":P Kłóciła się ostatnio z Pawłem. Ciągle mówiła : to moje moje!! Paweł jej odpowiedział: będzie twoje, jak wiesz..." "Jak sobie kupie"=] W ogóle gadki ma czasem rozbrajające. Widać że szybko zapamiętuje, wierszyki ładnie mówi, jeśli chce:)
W marcu zaczęliśmy mieć problem z AZS, w czerwcu się uspokoiło, do listopada...ostatnio znów ją coś sypnęło:/ Ehh...W dodatku ma katar i mamy nieciekawe nocki:/ Ale dziękuję Bogu, że bardziej poza katary nie choruje już od dłuższego czasu.
Strasznie uwielbia swojego braciszka ciotecznego, Patryka (skończy za tydzień 8 miesięcy). To jest jej niepodważalny autorytet. Jest Patryk to nic już nie musi istnieć. Eh teraz w ogóle jak patrzy na jakieś małe dzidzi to mówi " Papi" ( tak nazywa Patryka).

Zdrówka dla Waszych dzieciaczków!!! Musimy jakoś przetrwać tek straszny okres choróbsk!!
Flomag GRATULACJE!!! .u mnie coraz to nowe koleżanki zaciążone:) Co rusz słyszę o kolejnej:)
Dolcia Judytka śliczna..bajeczka po prostu:) Tymcio zresztą też:) Super braciszek:)

Co do łóżka dla Julki...Na razie dalej jest w łóżeczku. Duża jest ale jak na razie widzę jej wygodnie. Rozglądamy się nad łóżkiem, ale też będziemy mieć problem...ustawność naszego pokoju jest okropna, trzeba będzie wykombinować takie, które nie zajmuje zbyt dużo miejsca..

Zmykam na razie, ale teraz jak się reaktywował wątek to będę częściej zaglądać:) Pozdrawiam:)

[leni]

cześć Sesunia.
No to Julka nieźle wygadana, ja od mojej usłyszałam dzisiaj: czy jesteś normalna? na co odpowiedziałam, że "tak, a ty?" a Karola: jestem normalna, bardzo
Dolcia - cieszę się, że butla dopasowała Judy
Flo - oj to długo poczekamy na info o płci Zdrówka Wam życzę !
Agnefa i Dagles - gratuluję samozaparcia, niestety u mnie słabo z dobrymi chęciami, leń maksymalny, na razie wracam do meridii

Gosiak gdzie zginęłaś ???? Odzywaj się tu prędko!

U nas pierwsze koty za płoty, Karolina 2 noc śpi w swoim nowym łóżeczku (udało się w końcu kupić), od tygodnia domaga się czytania przed snem (fajnie, bo myślałam, że tylko samochody jej w głowie i oglądanie obrazków). Siku - dzisiaj na podłogę (przed kąpielą) i z dumą w głosie komunikowanie, że "tu zrobiłam"



Buziaki dla Was wszystkich, szkoda, że Mlukrecja zamilkła, mama Klary&Cecylki, Pysiaczek i reszta...
Po cichu liczę, że odnajdą nas

[leni]

INFO:

Pamiętacie, że nasz stary wątek trafił szlag i powstał drugi? Poprosiłam modów o sklejenie i udało się Tak więc, to jest ten jeden jedyny oficjalny wątek kwietniówek 2007 na forum.

[leni]

Hop hop! jest tam kto?

[Dolcia]

Witajcie serdecznie!!
Dagles to super i trzymaj tak dalej, nie wiedziałam że chodzisz na rytmikę z Jagódką chyba czegoś nie doczytałam, ja z Tymciem też tylko to jest żywe źrebię i nie mogę go utrzymać na wodzy hahaha no mogłoby nie być mamusi on i tak sobie poradzi .... a ile u was kosztuje rytmika i ile trwa??
Sesunia witaj witaj , a Julia ładna gaduła normalnie te nasze dzieciaczki są rozbrajające , nasz śpi póki co z tatusiem, bo Jutka ze mna a o łóżku to pomyślimy ale w nastepnym roku jak łóżeczko wyemigruje z pokoju choć nie wiem jak to będzie to Tymcio w dzień śpi w łóżeczku a Jutka w wózku, moze jak pójdzie do przedszkola to Jutka nauczy sie w łóżeczku no zobaczymy... Julica ma AZS, mój Tymcio też znikome ale czasami go wysypuje... a czym ją smarujesz????
leni dzieki wielki jeszcze raz, ma takie dni ze nie weźmie ale moje z niej wypije wiec w ostateczności na jeden posiłek jak będę w pracy bedę jej ściągać, a ucze ją kaszki i jabłuszka, marchewki wiec może jakoś mama od stycznia z nią sobie poradzi bo to jeszcze chwile to może juz zupki bedzie jeść tylko żeby chciała pić a jak to nie to łyżeczka herbatkę jej mama da ale myślę że już sie przekona do tego czasu SUPER że wątek sie znalazł, ty to jesteś niezawodna

Fajnie byłoby jakby się dziewczyny znalazły...

Byliśmy wczoraj u pediatry wyjechaliśmy o 6.00 rano żeby być pierwsi (zawsze teściówka mi zajmowała kolejkę ale wszystkich w domu rozłożyło gorączki po 39 stopni) więc zdecydowaliśmy ze sami już w dziećmi pojedziemy bo oczywiście muszę oboje brać bo Jutka nie lubi jeździć w nosidełku tak daleko tylko na rączkach a najlepiej to siedzieć u mamusi na kolankach i podjadać cyca łobuzica kochana ) no i wiecie o której weszliśmy o 9.10 tyle już ludzi było i myślałam ze nie zdążymy na 11.00 z powrotem, bo mieliśmy dentystę z Tymusiem i pięknie dał sobie zaplombować ząbka dzielny mój syncio a dziurka wydawała sie malutka ale mówił że go boli ten ząbek i prosziłam żeby p. doktor zrobiła go w pierwszej kolejności, a jak włożyła wiertło to okazało się że jej wpadło taka była dziura duża pod spodem ale dzielnie zniósł dwa razy tylko pisnął no i bajeczkę ogladał na ekranie u p. doktor super lekarka. pojechalismy do pediatry bo mieliśmy zważyć i pokazac Jutke po 2 tygodniach ile przybrała i lekarz przed badaniem mówi jakby dziś ważyła 7100 to byłoby super, a tu Jutka na wadze z świeżutkim czystym pampersem bo jej przebrałam przed włożeniem na wagę żeby była waga dobra a tu .... 7100 jak w pysk strzelił hahah tak sie smiał i bardzo dobrze przybiera wiec nie ma sie co martwić, a co do odruchów to powiedział ze cyt. "wystarczyło Cię Jutka nastraszyć a ty od razu siadasz" tez jest wszystko w porzadku i nie musimy chodzic na rehabilitacje cieszymy sie bardzo, przy okazji ogladną Tymcia i ma brzydkie gardełko bo kurna oczekaliśmy sie z tymi chorymi dziećmi kaszlacymi i kichającymi antybiotyk dal ale kazał nie podawać jeśli nie bedzie goraczkował tylko tamtun verde i calcium.
No i wczoraj jeszcze podpisałam umowe o przedszkole bo byłam u p. dyrektor i Tymcio od 1 grudnai *wtorek do przedszkola juz sie boje... mam nadzieje ze jako pójdzie i zeby nie chorował.

Ale się rozpisałam...
Ściskam mocno i pozdrawiam
Justa

[Dolcia]

U nas pierwsze koty za płoty, Karolina 2 noc śpi w swoim nowym łóżeczku (udało się w końcu kupić), od tygodnia domaga się czytania przed snem (fajnie, bo myślałam, że tylko samochody jej w głowie i oglądanie obrazków). Siku - dzisiaj na podłogę (przed kąpielą) i z dumą w głosie komunikowanie, że "tu zrobiłam"

Śliczne łóżko no to Karolcia zuch dziewczyna... ekstra.... a nie spada z niego??? bo mój Tynio to po całym łóżku wędruje w nocy.. czasami na tacie śpi.. hahahah

[Flomag]

Hej,

Leni - ale super łóżko ma Karola, godne prawdziwej księżniczki

Dolcia - zdrówka dla Tymka! No i kciuki za przedszkole trzymam, najgorszy pierwszy tydzień, dwa a potem już z górki pójdzie, zobaczysz.
A z tym chorowaniem to może i Wam się uda tak jak u nas. Łukasz jak poszedł w zeszłym roku to nic się nie zmieniło z chorobami. On zawsze był odporny i jak poszedł do przedszkola to nie zaczął chorować. Wiadomo w ciągu roku jakieś drobne przeziębienia się trafiały ale trwało to kilka dni i po sprawie. Przez cały rok przedszkolny opuścił może góra miesiąc. A antybiotyk brał jeden jedyny raz w życiu na wiosnę jak szkarlatynę podłapał. Nadia jak na razie nigdy antybiotyku nie miała. Zresztą Łukasz nie licząc tygodniowego siedzenia w domu teraz ostatnio to od września stale do przedszkola chodzi.
W zeszłym roku mu dawałam Esberitox na odporność a teraz nic. No może czasem tran ale nieregularnie.

Głowa do góry,będzie OK - ja już się nie mogę doczekać jak Nadusia pójdzie

Dagles Agnefka - a jak u Was, zakwasy czy co macie, że nie piszecie?

[Dolcia]

Flomag dzięki kochana mam nadzieję, ja chyba bardziej się boję od niego , bo cały czas mu mówimy że idze niedługo do przedszkola do dzieci, zabawek a on uwielbia dzieciaczki ślicznie sie bawi z dziećmi znajomych... tak że mam nadzieję ze nie będą musieli go oddzierać od nas... bo pierwszy raz zawieziemy go razem z mężem... oby.. co do choróbsk to jak karmiłam go piersią to było ok ale potem wylądował w szpitalu.. i odporność stracił.. póki co teraz nawet nawet nie choruje, choć gardełko ma czerwone... i taki troche dziś ospały no zobaczymy... mam nadzieję ze go nie rozłoży w razie "W" antybiotyk mam... ale wolałabym go niepodawać choć bardzo słaby przepisał... lekarz. SUPER dzieciaczki masz że nie chorują i oby tak dalej tego życzę... a Łukaszek to już pełną para przedszkolak.. Nadusia kiedy idzie??? pewnie od nastepnego roku??
Pozdrawiam cieplutko bo u nas pochmurno....