Hej hej Kobitki..
co tam u Was,,,mnie tu już też daaawno nie było...
mój Adi miał operację wycięcia wyrostka robaczkowego zgorzelinowego..(na granicy perforacji)..
ma się dobrze(6 dni leżeliśmy w szpitalu)...została po wszystkim mała szramka... po powrocie do domku...dostał trzydniówki...wszystko na raz.... ale już po..
całe szczęście..