Pozdrowienia dla Was wszystkich
Powiem Wam, że nawet rzadko czytam ostatnio. Ale doła mam, do d.... wszystko idzie i tyle. Odświeżyłam znajomość z KAMĄ
, wprawdzie na facebooku, ale pojutrze się nawet zobaczymy, hurra. Już Wam pisałam, że spełniliśmy swoje marzenie o psie, prawda? To jedyna rzecz, która mnie ostatnio przy życiu trzyma
. Zaczęłam troszkę na wystawy jeździć z łobuzem i właśnie na wystawie w niedzielę się spotkam z Kamą i jej psiakami. Fajnie, nie?
Dziunię też mam na FB. Mało brakowało, a wpadłybyśmy może na siebie w trakcie urlopu na Mazurach, ale jednak się nie złożyło...
Ana, no ogromne gratulacje!! Niezły figiel
Ale ja bym się i tak cieszyła. Trzymam kciuki, nie ma się co bać. Trzy razy dałaś radę, teraz pójdzie jak z płatka, ja Ci to mówię
Fitku, no i jak przeprowadzka?? W sierpniu w przyszłym roku wybieram się do Białegostoku (do rymu, hehe
). Na wystawę właśnie, choć to jeszcze się zobaczy. Odezwę się
.
Pyzolkuuuuuuu, mężatko
. Odezwij się. Jak wrażenia? Na pewno szczęśliwa, gratuluję. Jak Cię czytam, to się zastanawiam, jak to jest mieć drugi ślub w życiu
. Czy pamięta się o tym piewszym, czy pochodzi się do tego zupełnie na świeżo?
Orzeszlu, to oficjalnie wolna już? Wspaniale!
Ściskam mocno wszystkie!!!